Wrocilismy do Leeds i ostatniego dnia pobytu odkrylismy bardzo atrakcyjne miejsca, spacerujac wzdluz rzeki w dzielnicy dawnych dokow. Ciekawe, że rzeka, która płynie przez Leeds - Aire - to ta sama rzeka, której źródła widzieliśmy w Yorkshire Dales. Tym bardziej ciekawe, że nie były to przecież zwykłe źródła! Rzeka wypływa z jeziora, potem jest ponor i rzeka znika! I wypływa dopiero ok. 2 km dalej spod skały Malham Cove, którą też już pokazywaliśmy na zdjęciach. I na szczycie której kręcono niektóre sceny Wichrowych Wzgórz z Juliette Binoche.
Oprócz rzeki i doków szczególnie ciekawe były jeszcze młyny - przemysłowe dziedzictwo Leeds! Jeden - Armley Mills - to muzeum przemysłu tekstylnego, tzn. jest tam mnóstwo starych maszyn, odtworzone uliczki, a nawet kino z początku XX wieku. Drugi - Thwaite Mills - jest po prostu rewelacyjny! To żywe muzeum, w którym wszystkie maszyny wciąż pracują! Ten młyn kruszył kamienie - i wciąż jest w stanie to robić! Co jakiś czas organizowane są otwarte dni, w czasie których działa jeszcze więcej maszyn niż zwykle. Wszystko huczy, czuć zapach spracowanego drewna... Niesamowite.