Aby przyjrzec się dzikim krajobrazom Szkocji, dobrze jest pojechac nad najwieksze Szkockie Jezioro Loch Lomond. Tak mowia. Wyprawa zaczela sie dobrze - schronisko mlodziezowe w pieknym, starym zamku. Gorzej jednak bylo ze spacerem wzdluz brzegu - polecanej w przewodniku i przez miejscowych atrakcji. Przez jeden kilometr mozna sie bylo cieszyc przyroda i jeziorem, potem droga wiodla wzdluz ruchliwej jezdni, po ktorej jezdzily ciezarowki, a jeziora juz nie bylo widac - oddziel je pas ogrodznej ziemi, wysokie żywoploty i mury - prywatne posiadlosci.