Oban jest slicznym portem - jak z folderu. Statki, zadbane, kolorowe domki, morze, mewy, promenada. Nic dziwnego, ze jeszcze do niedawna bylo tu bardzo wielu Polaków. Tak wielu, ze na Swieta Bozego Narodzenia sklep rybny zamowil karpie i sprzedawal je przez miesiac - co bylo tak niezwykle, ze niektorzy mieszkancy Oban wciaz to pamietaja. Polacy niedawno wyjechali, a sklep rybny splajtowal. Poza tym duzo cieplych slow o pracowitosci i wydajnosci polskich robotnikow, a takze lekarzy i innych wykwalifikowanych pracownikow mozna uslyszec od Szkotow, co zawsze jest mile.